Minimum 13 złotych za godzinę? To fikcja. Na dodatek nowych stawek godzinowych nie stosuje nawet rząd

„Rząd się nami nie interesuje i trzeba będzie zamknąć firmę, którą dopiero co cztery lata temu z trudem rozwinęliśmy” – pisze do nas czytelniczka, która prowadzi w Elblągu firmę ochroniarską. O ironio, jej skargę mogłyby powtórzyć zresztą przedsiębiorstwa, które mają do czynienia z samorządami oraz… z rządem, który wprowadził minimalną stawkę godzinową 13 złotych.

– Prowadzimy firmę ochroniarską i na nowej ustawie straciliśmy już trzy obiekty – relacjonuje INN:Poland pani Małgorzata z Elbląga. – Prywaciarze wzięli na dziko dozorców, oszczędzając dzięki temu pieniądze. Liczymy straty. Kto nam to zrekompensuje? Zastanawiamy się, jak będzie wyglądać kontrola PIP. Czy będą rozmawiać z nami, czy z naszymi dozorcami zatrudnionymi na zlecenie? Czy to będą zapowiedziane kontrole? Kto nam zrekompensuje straty? – dopytuje.

Za: www.innpoland.pl, 8 stycznia 2017, Mariusz Janik, więcej tutaj

Znak logotypu

Firmy wspierające

Znak logotypu

Firmy zrzeszone