Bezbronni wartownicy ochraniali oddział wojskowy przy ul. Okólnej

– W pełni popieram Bartłomieja Misiewicza i powrót żołnierzy na wartę. Ta historia pokazuje, jak można zawieść się na ochronie – mówi ppłk Jan Lipiński.

Podpułkownik Jan Lipiński jest zastępcą komendanta 12. Wojskowego Oddziału przy ul. Okólnej w Toruniu. To właśnie ta jednostka wojskowa na firmie ochroniarskiej zawiodła się w sposób bezprecedensowy. W całym kraju opisywano już, jak wojska „strzegą” agencyjni ochroniarze z siedemdziesiątką na karku, albo z orzeczeniem niepełnosprawności. Ale żeby „strzegli” bez broni? 

Za: www.nowosci.com.pl, Małgorzata Oberlan, 12 stycznia 2017, więcej tutaj

Znak logotypu

Firmy wspierające

Znak logotypu

Firmy zrzeszone