Przedsiębiorcy: czujemy się oszukani przez państwo. ZUS każe płacić „zaległe” składki za umowy-zlecenia. Emerytka ma do oddania 400 tys. zł!

Adriana Rozwadowska: Pracodawcy domagają się abolicji ozusowania umów-zleceń. Brzmi, jakbyście za coś nie zapłacili, a potem chcieli uniknąć kary.
Marek Kowalski: Nie płaciliśmy na życzenie i za zgodą państwa. Zacznijmy od początku. Mamy rok 2008, zmienia się ustawa o zamówieniach publicznych. Wchodzi ograniczenie: jeśli wygrałeś przetarg np. na ochronę budynku, ale nie przewidziałeś, że płaca minimalna będzie rosnąć, nie możesz już waloryzować kontraktu. Firmy miały podpisane umowy na 2, 3, a niektóre na 4 lata, a wynagrodzenia rosły średnio o 5 proc. rocznie. Do tego w zamówieniach publicznych jedynym kryterium była cena, więc marża firm wynosiła zaledwie od 3 do 5 proc. Już po pierwszym roku firmy musiały dokładać do wygranych przetargów publicznych.

Za: wyborcza.biz, 3 strycznia 2018 r., Adriana Rozwadowska więcej tutaj

 

Znak logotypu

Firmy wspierające

Znak logotypu

Firmy zrzeszone