Tarcza antykryzysowa na stałe zredukuje część biurokracji podatkowej.
Ustawa mająca łagodzić skutki epidemii w gospodarce (tzw. tarcza antykryzysowa) wprowadziła wiele doraźnych udogodnień podatkowych, w tym odroczenie terminów rozliczeń PIT i CIT, a także np. możliwość zniesienia opłaty prolongacyjnej od odraczanych należności podatkowych.
Jednak przy okazji wprowadzania tych ułatwień uchwalono też przepisy ustaw podatkowych bez zastrzeżenia, że obowiązują tylko na czas stanu zagrożenia epidemicznego czy epidemii. Oznacza to, że – o ile nie zostaną zniesione kolejną ustawą – pozostaną już na zawsze. I choć obowiązują od 1 kwietnia, nie jest to żart na prima aprilis.
ZA: rp.pl, Paweł Rochowicz, 2 kwietnia 2020r., więcej tutaj