Tarcza antykryzysowa na stałe zredukuje część biurokracji podatkowej.
Ustawa mająca łagodzić skutki epidemii w gospodarce (tzw. tarcza antykryzysowa) wprowadziła wiele doraźnych udogodnień podatkowych, w tym odroczenie terminów rozliczeń PIT i CIT, a także np. możliwość zniesienia opłaty prolongacyjnej od odraczanych należności podatkowych.
Jednak przy okazji wprowadzania tych ułatwień uchwalono też przepisy ustaw podatkowych bez zastrzeżenia, że obowiązują tylko na czas stanu zagrożenia epidemicznego czy epidemii. Oznacza to, że – o ile nie zostaną zniesione kolejną ustawą – pozostaną już na zawsze. I choć obowiązują od 1 kwietnia, nie jest to żart na prima aprilis.
ŻAL CZYNNY I CYFROWY
W ten sposób wprowadzono możliwość składania w formie elektronicznej tzw. czynnego żalu. To zawiadomienie organu skarbowego o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia skarbowego, składane dobrowolnie przez podatnika, zanim jeszcze organ podejmie działania w związku z tym czynem.
Dotychczas, według art. 14 par. 4 kodeksu karnego skarbowego, takie zawiadomienie „powinno być złożone na piśmie albo przekazane ustnie do protokołu". Od 1 kwietnia można to robić także pismem mającym postać elektroniczną. Brzmienie nowelizacji k.k.s. wskazuje przy tym, że nie trzeba używać kwalifikowanego podpisu elektronicznego ani systemu e-PUAP. „Pisma utrwalone w postaci elektronicznej opatruje się kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym albo podpisem osobistym i wnosi za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w tym przez portal podatkowy(…) – brzmi nowa treść art. 14 par. 4 k.k.s. Takie brzmienie, nieograniczające kanału komunikacji do portalu podatkowego, sugeruje, że można używać do tego celu nawet zwykłej poczty elektronicznej.
ZA: rp.pl, Paweł Rochowicz, 2 kwietnia 2020r., więcej tutaj