Wart niemal 8 mld zł rocznie rynek usług security czeka trzęsienie ziemi. Wywoła je w 2016 r. ozusowanie umów-zleceń. Jego konsekwencją może być spadek zatrudnienia i przyspieszona konsolidacja na rozdrobnionym, liczącym 2,5 tys. firm, rynku komercyjnego bezpieczeństwa.
Ozusowanie wywoła w zatrudniającej 300 tys. pracowników branży niemal 40-proc. wzrost kosztów pracy – przewiduje firma Deloitte w raporcie, który przeczytała „Rzeczpospolita".
– Takiego skoku kosztów żadna firma usługowa nie wytrzyma, jeśli ciężaru obciążeń publicznoprawnych, na które wpływu nie mieliśmy, w pełnym zakresie nie zrównoważy zamawiający – uważa Grzegorz Dzik, prezes notowanej na giełdzie grupy Impel. Jego zdaniem „waloryzacja umów", czyli podwyżka cen, ma uzasadnienie ekonomiczne: powinna zapewnić stabilność usług zamawiającemu, a wykonawcy i jego pracownikom uczciwe wynagrodzenie.
W przyszłym roku nieuniknione wydaje się więc podniesienie stawek za usługi, przynajmniej o 20 – 25 proc. – wynika z naszych rozmów z prezesami największych firm ochrony. – Obawiam się, że takiego wzrostu cen nie będą w stanie zaakceptować wszyscy klienci. Jeśli zrezygnują lub ograniczą zakres usług, uderzy to w zatrudnienie firm ochrony – komentuje Andrzej Sadowski z Centrum im. A. Smitha. – Podnoszenie podatków zawsze tak się kończy.
Za: Rzeczpospolita, 22 09 2015, Zbigniew Lentowicz, więcej na www.rp.pl